poniedziałek, 29 września 2014

Czas.

Witam;)

Nikolka śpi, więc mam troszkę wolnego czasu. Leci on szybciej niż mi się wydaje. Każdy dzień mija, a my nie zdążyliśmy zrobić jeszcze tylu ważnych dla nas rzeczy. Nikolka ma już rok. Powinno podawać się jeszcze w miesiącach więc za pięć dni skończy 13 miesięcy. Choroba się do nas przyplątała i nie chce odejść... Lekarstwa są od dwóch tygodni codziennością i końca nie widać, w ośrodku chyba zamieszkamy.  Zajmujemy czas siedzenia w domu zabawami, piosenkami, gotowaniem, pieczeniem, śmiechem i płaczem itd. Pewnie robimy to samo co inni... Wszyscy ludzie pewnie robią to samo codziennie, więc nie robimy nic niezwykłego i nie ma nas za co podziwiać. A w sieci ostatnio ciągle jakieś afery. Jak nie 'młode macierzyńswo' to 'karmienie' lub 'ubieranie' albo 'chodaki vs. nosidło'. Nie wiem jak nie szkoda wszystkim czasu na  to. Każdy jest rodzicem lepszym albo gorszym w oczach innych, ale pisanie "Brałam z ciebie przykład, Imponowałaś mi ale teraz po tym już nie." To żenada !

Szkoda aż coś więcej o tym pisać, powinniśmy zarezerwować ten czas dla dzieci i np. na upieczenie ciacha dla męża:) Zwróćmy uwagę na to co ważniejsze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz